Kłody pod nogi pokrzywdzonych 

Fundusze norweskie Aktywni Obywatele
Kłody pod nogi pokrzywdzonych

HFPC przedstawiła Ministerstwu Sprawiedliwości krytyczne uwagi na temat proponowanych zmian w Kodeksie postępowania karnego. Zakładają one przyznanie prokuraturze kompetencji do utrudnienia samodzielnego inicjowania przez pokrzywdzonych postępowań karnych.

W obecnym stanie prawnym pokrzywdzony przestępstwem, który uzyskał dwukrotne postanowienie organów ścigania o odmowie wszczęcia postępowania albo umorzeniu postępowania karnego ma prawo wniesienia do sądu subsydiarnego aktu oskarżenia. Od pewnego czasu czynność tę musi jeszcze poprzedzić wniesieniem zażalenia do prokuratora nadrzędnego nad prokuratorem, który wydał ostatnie postanowienie w sprawie.  

Subsydiarny akt oskarżenia pozwala pokrzywdzonemu na ściganie karne sprawcy przestępstwa na jego szkodę bez udziału prokuratury. Jest więc istotnym elementem realizacji przez pokrzywdzonego jego konstytucyjnego prawa do sądu. Pozwala na obchodzenie sytuacji, w których organy ścigania pozostają bierne albo w odmienny sposób od niego oceniają zgromadzony materiał dowodowy. Ma przy tym istotne znaczenie dla dochodzenia przez pokrzywdzonego sprawiedliwości. Doprowadzenie do ukarania sprawcy przestępstwa w ten sposób, może także znacznie ułatwić pokrzywdzonemu dochodzenie od niego odszkodowania i zadośćuczynienia.

Zmiany proponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zakładają przyznanie prokuraturze możliwości utrudniania, a nawet blokowania możliwości inicjowania postępowań karnych bez udziału prokuratury. Ta ostatnia uzyska kompetencje do odmowy przekazania sądowi akt postępowania przygotowawczego, w wypadkach, w których uzna, że subsydiarny akt oskarżenia wniósł podmiot inny niż pokrzywdzony. „W naszej opinii zwracamy uwagę, że jest to niezgodna z Konstytucją próba ingerencji w materię zastrzeżoną wyłącznie dla sądów. To prezes sądu i sąd rozpoznający sprawę badają, czy została ona właściwie zainicjowana” – zwraca uwagę adw. Marcin Wolny, prawnik HFPC.

W swojej opinii Fundacja podkreśla również, że dojście do etapu subsydiarnego aktu oskarżenia wymaga od pokrzywdzonego dwukrotnego wniesienia zażalenia na postanowienia o odmowie wszczęcia albo umorzeniu postępowania. W ich ramach sądy oraz prokuratorzy badają czy zażalenie wniósł podmiot do tego uprawniony, a więc najczęściej to czy legitymuje się on statusem pokrzywdzonego.

Jednocześnie HFPC podkreśla, że projektodawcy nie wiążą z odmową przekazania akt postępowania przygotowawczego nakazu umorzenia postępowania. „Może się więc okazać, że sądy będą prowadziły takie kadłubowe postępowania karne w oderwaniu od wszystkich czynności dowodowych, które były wcześniej w sprawie podejmowane. Wiele z nich będzie musiało zostać w całości powtórzonych. Nie zawsze jednak będzie to możliwe. Takie rozwiązanie nie buduje powagi wymiaru sprawiedliwości i nie sprzyja efektywnemu rozpoznawaniu spraw przez sądy” – podkreśla M. Wolny.

Fundacja zwróciła także uwagę na to, że pokrzywdzony, który nie zgodzi się z decyzją prokuratury blokującą przekazanie akt postępowania przygotowawczego, będzie miał iluzoryczne prawo zainicjowania jej kontroli. Zażalenie wniesione na to postanowienie rozpoznawał będzie prokurator nadrzędny nad prokuratorem odmawiającym przekazania akt. „To środek pozorny, zupełnie niewładny zmienić sytuacji procesowej podmiotu, którego prokuratura nie chce uznać za pokrzywdzonego” – wskazuje M. Wolny.


Opinia została opracowana w ramach działań Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka dofinansowanych z Funduszy Norweskich w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy.